U mnie to już chyba tradycja, że zamieszczam zdjęcia z dziedziny:
"robię wszystko byleby się tylko nie uczyć".
Chyba czas przestać tak robić bo za miesiąc zaczynam matury, a prezentacja ustna z polskiego jest u mnie... no tak, wcale jej nie ma.
No to dziś dwa różne tematy. Jakiś czas temu były samice czyżyków, dziś rano udało mi się uchwycić samce.
A popołudniu upiekłam brownies, tylko wyszło mi jakieś takie... jaśniejsze, ale i tak pyszne.
Przed upieczeniem...
...i na talerzu.
Czekolada + nauka = powiedzmy, że "fajny" wieczór.
Pozdrawiam.