28.05.2013

Czytam, czytam i jeszcze raz czytam...


Minęły już prawie dwa dni planu książkowego a moje czytanie idzie pełną parą. Niestety częściej czytam wieczorami, ale muszę przyznać, że pierwsza część "Władcy Pierścieni" naprawdę mnie wciągnęła. 


Wiele też pomogło wcześniejsze obejrzenie filmów, ponieważ jakoś tak wszystko ładnie mogę sobie wyobrazić i poukładać. 


Dziś czytam z hebe ;p 



Jak widać nie zostało mi już dużo do końca "Drużyny Pierścienia". Mam nadzieję, że dzisiaj skończę, ponieważ nie mogę doczekać się kolejnej części. 


A tak z innej beczki. Wczoraj kupiłam z mamą świetny zeszyt.. Taki w moim stylu.. Stary, ładnie oprawiony... Jednak nie wiem jeszcze na co go przeznaczę, ponieważ aż szkoda go używać.



Poza tym.. żeby na chwilę wrócić do pielęgnacji. Jakiś czas temu przeczytałam wpis Aliny o maseczce z glinki. Miałam zamiar ją sobie kupić, ale jakoś tak wyszło, że o niej zapomniałam. 
Będąc w sklepie przypadkiem mój wzrok przykuła saszetka z ziaji.


Jest to maska oczyszczająca z glinką szarą. 




Pomyślałam, że wypróbuje i jak mi przypadnie do gustu to w czerwcu zamówię sobie samą glinkę. 


Dziś to na tyle. Wracam do książki. 

Pozdrawiam

Ania


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję!