26.05.2013

Niedzielne plany




No tak, niedziela. Tak myślałam, że nic dziś nie wstawię. Jednak po śniadaniu postanowiłam zacząć czytać "Władcę Pierścieni. Drużyna Pierścienia." Próbowałam już kilka lat temu, ale pierwsza strona mnie pokonała. Może dlatego, że wtedy jeszcze nigdy nie widziałam w całości żadnej części Trylogii. 

Jednak mój kochany chłopak w sylwestra 2012 przekonał mnie do obejrzenia pierwszej części i... spodobała mi się. I tak po raz pierwszy obejrzałam całego "Władcę.."

Ale od początku. Bo jak już zrobiłam zdjęcia rano to wstawię. 

Śniadanie. Jajecznica i kawka... mmm... oczywiście w kubku R2-D2



No to przechodzimy do części książkowo-filmowej.

Najpierw coś, co już przeczytałam w 1 klasie gimnazjum i powiedziałam, że w życiu już do tego nie wrócę. Otóż chodzi o książkę "Hobbit, czyli tam i z powrotem" J.R.R. Tolkiena. 

 
Tak bardzo mi się nie podobała ta książka, że powiedziałam, że nie obejrzę też filmu. Ale jakiś czas temu dałam się przekonać Michałowi i... miło się zaskoczyłam. Nie mogę się doczekać kolejnej części. Chyba głównym powodem przez który polubiłam ten film jest muzyka. Pieśń krasnoludów po prostu porywa... 


Jednak książki nie przeczytam drugi raz. ;p 

A chęć czytania wzięło się stąd, że po raz kolejny obejrzałam wszystkie filmy (w wersji reżyserskiej w Internecie) i zachciało mi się więcej ;p 






 
Jak Michał dowiedział się, że postanowiłam czytać "Władcę.." oszalał i dał mi wszystkie książki jakie miał ;p Nie tylko Trylogię. Skoro już mi je dał.. zrobiłam zdjęcia i ustaliłam (tytułowy) plan przeczytania przynajmniej większości z nich.


Ale po kolei. ;p


J.R.R. Tolkien 
Władca Pierścieni
Drużyna Pierścienia
(akurat w tym tłumaczeniu Bractwo Pierścienia)



J.R.R. Tolkien 
Władca Pierścieni 
Dwie Wieże




J.R.R. Tolkien 
Władca Pierścieni 
Powrót Króla




J.R.R. Tolkien 
Silmarillion



J.R.R. Tolkien 
Dzieci Hurina



J.R.R. Tolkien 
Kowal z Przylesia Wielkiego
i
Przygody Toma Bombadila




J.R.R. Tolkien 
Niedokończone opowieści



Karen Wynn Fonstad
Atlas Śródziemia
Przewodnik po świecie Tolkiena





I na razie tyle. 

Jak myślicie.. uda mi się wytrwać w czytaniu książek, przed którymi tak długo i intensywnie się broniłam?
Ja mam nadzieję, że tak. Może kiedyś przekonam się też do "Star Wars"



Pozdrawiam

Ania


2 komentarze:

  1. Ja kiedyś widziałam jakąś część Władcy w telewizji i to na Polsacie i zasnęłam na chwilę, bo reklamy tak strasznie długo trwały i późno było i te lektor jeszcze i jak się przebudziłam to oni dalej szli i mnie strasznie zniechęcił ten film, ale kilka lat później obejrzałam wersje z napisami i się zakochałam, przez książkę Hobbit nie przebrnęłam, ale po Władcy wiedziałam, ze film będzie na pewno dobry, książki mnie jakoś nie przekonują, ale powodzenia i wytrwałości w czytaniu!;)
    To masz kubek ze Star Warsów, a ich nie lubisz?:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie książki zawsze będą na pierwszym miejscu, a zaraz potem filmy, ale nie wszystkie, bo czasem książka okazuje się o wiele lepsza (u mnie np. w Aniołach i Demonach książka o 100000 razy lepsza, bo w filmie wycieli najważniejszy wątek; ale za to w Kodzie da Vinci, film ma więcej akcji bo książka się ciągnie i ciągnie).

      A co do kubka to było tak: nigdy nie oglądałam gwiezdnych wojen.. nigdy, aż w końcu Michał mnie przekonał.. i nie to żebym zapałała miłością do nich, ale baaaaaaardzo polubiłam R2-D2, był taki biedny mały i w ogóle. I na święta Michał kupił mi kubek R2-D2, ponieważ powiedziałam kiedyś tak przypadkiem, że chciałabym mieć takiego małego "artusia" xdddddd I dostałam ;p
      Ale nie wiem czy do książek bym się przekonała.

      Usuń

Dziękuję!